Krzysztof Cugowski
Wiek to tylko liczba

Mystic Production

Rok wydania2024

Strona A

  1. Jestem z dzikiego kraju Lyrics Credits 3:50
    Jak żyć kiedy inni
    Coraz gorzej ci życzą
    Jak żyć kiedy reszta
    Twoją kasę chce liczyć
    Jak żyć kiedy tylu
    Byle szczęścia zazdrości
    Bo tu nie ma zmiłuj
    Bo tu gruchoczą kości

    Jestem z dzikiego kraju
    Tu siła znaczy kurs
    Ludność ma swe zwyczaje
    Ochłapy zjeść w tango pójść

    Jak żyć kiedy dżungla
    Twoją ziemię zarasta
    A ty musisz udać
    Że to pomroczność jasna
    Jak tu nie zwariować
    Kiedy wkoło szaleńcy
    Chcą cię tak wychować
    Żebyś nie był odmieńcem

    Jestem z dzikiego kraju
    Tu siła znaczy kurs
    Ludność ma swe zwyczaje
    Ochłapy zjeść w tango pójść
    muz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
    sł. Wojciech Byrski
  2. Co za nami, co przed nami Lyrics Credits 3:26
    Gramy na czas w tej jedynej grze
    Która się prozaicznie życiem zwie
    O tak
    Tej co naszym życiem się zwie
    Garścią pigułek przepędzamy czas
    A dni się sypią jak w klepsydrze piach
    O tak
    Przelatują jak w klepsydrze piach

    Co za nami to za nami
    Czas nareszcie przestać
    Karmić się iluzjami

    Gramy na czas
    Ktoś tam w górze wie
    Kiedy finalny akord zabrzmi w tle
    O nie
    Czy ktoś taki na pewno jest
    Dogania nas coraz dłuższy cień
    Planeta pod stopami kurczy się
    O nie
    pod stopami codziennie jej mniej

    Co za nami to za nami
    Czas nareszcie przestać
    Karmić się iluzjami
    Co przed nami to przed nami
    Krótki taniec samobójczy pląs
    Pod gwiazdami

    S.O.S.
    Ktoś maniakalnie nadaje dniem i nocą
    S.O.S.
    Nadzieja marna że przyjdzie nam z pomocą

    Co za nami to za nami
    Czas nareszcie przestać
    Karmić się iluzjami
    Co przed nami to przed nami
    Krótki taniec samobójczy pląs
    Pod gwiazdami
    muz. Michał Grymuza
    sł. Andrzej Mogielnicki
  3. Góra dół Lyrics Credits 3:36
    Nie spodziewaj się przenośni zwinnych
    I melodii której nie zna nikt
    Bo to jest muzyka do tej windy
    Którą chcesz dojechać na sam szczyt

    Góra dół pół na pół
    Wyżej wjedziesz niżej spadniesz
    Choćbyś gryzł choćbyś knuł
    Lepsi wciąż od ciebie są
    Góra dół pół na pół
    Obciążenie maksymalne
    Głową w bruk pięścią w stół
    Życie w skutkach jest fatalne
    Wszyscy mrą

    Ten mechanizm czasem się zacina
    Ostrzeżenie czarnym drukiem lśni
    Drzwi otwierasz sprawdź czy jest tam winda
    Nikt nie czyta a najczęściej ty

    Góra dół pół na pół
    Wyżej wjedziesz niżej spadniesz
    Choćbyś gryzł choćbyś knuł
    Lepsi wciąż od ciebie są
    Góra dół pół na pół
    Obciążenie maksymalne
    Głową w bruk pięścią w stół
    Życie w skutkach jest fatalne
    Wszyscy mrą

    Ty nie zazdrościsz
    Ty po prostu chcesz coś mieć
    I zamiast pościć
    Grube ryby łapać w sieć
    Ty nie odpuścisz
    Przecież tyle można wziąć
    I tylu złupić
    Beznamiętnie wiesz w co ciąć

    Góra dół pół na pół
    Wyżej wjedziesz niżej spadniesz
    Choćbyś gryzł choćbyś knuł
    Lepsi wciąż od ciebie są
    Góra dół pół na pół
    Obciążenie maksymalne
    Głową w bruk pięścią w stół
    Życie w skutkach jest fatalne
    Wszyscy mrą
    muz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
    sł. Wojciech Byrski
  4. Ty i Ja Lyrics Credits 4:53
    Raz na kilka setek lat
    Los pozwala przyjść na świat
    Dwóm żywiołom których pęd
    W uszach gra jak najpiękniejszy dźwięk
    Który każdy zna
    To ty i ja
    Czy to ogień czy to chłód
    Czy dysonans wszystkich nut
    Mimowolny cichy szept
    Każdy ton nadaje życiu sens
    Bo pod koniec dnia
    To ty i ja

    Najpiękniejszy słońca wschód
    Szczyt z najwyższej świata gór
    Każdą milę każdy sen
    Przeżyć z tobą zawsze chcę
    A gdy niebo zejdzie w dół
    Zbudujemy dom wśród chmur
    Tam do końca wszystkich dni

    Znasz mnie lepiej niż ja sam
    Trzymasz klucz do każdej z bram
    Tych widocznych prostych drzwi
    Tych najskrytszych co nie widział nikt
    Mamy dostęp tam
    Tylko ty i ja

    Najpiękniejszy słońca wschód
    Szczyt z najwyższej świata gór
    Każdą milę każdy sen
    Przeżyć z tobą zawsze chcę
    A gdy niebo zejdzie w dół
    Zbudujemy dom wśród chmur
    Tam do końca wszystkich dni
    O jak to brzmi
    muz. Robert Kubiszyn
    sł. Chris Cugowski

Strona B

  1. Wiek to tylko liczba Lyrics Credits 3:56
    Staruszek jest wesoły dziś
    Poczuj rytm
    Naprawdę chce się żyć
    Staruszek może też mieć dobry dzień
    Słońce złap i przegoń cień
    Nic nie muszę nie
    Ja mogę wszystko jeśli chcę
    Póki muzyka trwa
    Kolory ciągle życie ma
    Kiedy chodzi nóżka w rytmie
    Czujesz wtedy że
    Raz żyje się
    Więc nie będzie źle
    Na co czekasz?
    Śmiało
    No na co czekasz zacznij żyć
    Nie uciekaj
    Dopóki czujesz rytm
    Nie narzekaj

    Mamy czas
    Tyle ile wciąż jest życia w nas
    Mamy czas
    Tyle ile wciąż jest życia w nas
    Jeszcze raz

    Wiek to tylko liczba
    Wiek to tylko liczba

    Chwile wciąż mają dobry smak
    Dzisiaj tu i teraz właśnie tak
    Bo wesołe życie staruszek ma
    Kiedy muzyka na sercu mu ciągle gra

    Na co czekasz
    Śmiało
    No na co czekasz zacznij żyć
    Nie uciekaj
    Dopóki czujesz rytm
    Nie narzekaj
    Mamy czas
    Tyle ile wciąż jest życia w nas
    Mamy czas
    Tyle ile wciąż jest życia w nas
    Jeszcze raz
    Mamy czas
    Tyle ile wciąż jest życia w nas
    O tak
    Mamy czas
    Tyle ile wciąż jest życia w nas

    Wiek to tylko liczba
    Wiek to tylko liczba
    muz. Robert Kubiszyn
    sł. Janusz Onufrowicz
  2. Ścięte głowy Lyrics Credits 3:31
    Czy mnie pamiętasz jakim nie byłem
    Czego nie chciałem i nie zrobiłem
    Na czym naprawdę mi zależało
    A na czym wcale nie

    Czy mnie pamiętasz z moich słabości
    Które ukryłem by było prościej
    Życie wypełnić kompromisami
    Nie znaczy stracić je

    Ścięte głowy pełne są marzeń
    Choćby na sekund sześć
    Przelatuje sekwencja zdarzeń
    Sagi ostatnia część
    Prawda zwykle brutalna jest
    Bez wyjątków i reguł też
    Ścięte głowy pełne są marzeń
    Chciałyby pić i jeść

    Czy mnie pamiętasz z myśli nieczystych
    Nie tylko z pustych i oczywistych
    I tak to czuję tłum wiwatuje
    Z dumą podnosisz mnie
    Ścięte głowy pełne są marzeń
    Choćby na sekund sześć
    Przelatuje sekwencja zdarzeń
    Sagi ostatnia część
    Prawda zwykle brutalna jest
    Bez wyjątków i reguł też
    Ścięte głowy pełne są marzeń
    Chciałyby pić i jeść
    muz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
    sł. Wojciech Byrski
  3. Przewoźnik Lyrics Credits 5:58
    Mrok jest gęstszy niż mgła
    Niż wody styksu czerń
    Tak nie zaznasz tu dnia
    Lecz przyzwyczaisz się
    W ciemności słychać każdy szept
    W nicości pustka wszystkim jest
    Masz monetę czy nie
    Za śmierciodajny kurs
    Masz to nie będzie źle
    Za życia było już
    Wiosłujesz ty
    Ja trzymam ster
    Zanim coś powiesz
    Pomyśl wpierw

    Nie odstanie się nic
    Zimna woda tej krwi
    Już nie da rady zmyć
    Powalcz i w siebie spójrz
    I zobaczysz co zrobione
    Nie odstanie się nic
    Nie ma leków na sen co odcinają myśl
    Zawsze łatwiej jest tłuc
    Zamiast składać potłuczone

    Strach doradca to zły
    Umie zapętlić czas
    Strach co z tego że mdli
    Mych nie odwróci tras
    W ciemności słychać każdy szept
    W nicości pustka wszystkim jest
    Wiosłujesz ty ja trzymam ster
    Zanim coś powiesz pomyśl wpierw
    W ciemności słychać każdy szept
    W nicości pustka wszystkim jest
    Wiosłujesz ty ja trzymam ster
    Zanim coś powiesz pomyśl wpierw
    muz. Jacek Królik, Ola Królik, Maciek Aleksandrowicz
    sł. Wojciech Byrski

Strona C

  1. Panaceum Lyrics Credits 3:21
    Weź się w garść
    Witaminę weź
    Na to co otacza cię w krąg
    A jeśli
    Czujesz że ten świat
    Wciąż jest diabła wart
    Może ci pomoże ten song

    Otwórz swe serce zamknięte na klucz
    Obojętności
    Niech je wypełnią muzyka i luz
    Święto radości

    Nie wierz złym
    Gwiazdom i prorokom
    Zwiastującym ludzki kres
    Dopóki
    Ciągle słychać pianie
    Trąbki w Orleanie
    Nadzieja zawsze jest
    Póki w Missisipi
    Na dnie rzeki zipie
    Starego bluesa ślad
    A także
    Gdzieś tam hen w Teksasie
    Jeszcze słyszeć da się
    Fendera miękki czad

    Dopóki cały
    Zamieniasz się w słuch
    I rytm nabijasz
    Gdy twoje biodra
    Wciąż wprawia coś w ruch
    Znaczy że żyjesz

    Otwórz swe serce zamknięte na klucz
    Obojętności
    Niech je wypełnią muzyka i luz
    Święto radości
    Dopóki cały
    Zamieniasz się w słuch
    I rytm nabijasz
    Gdy twoje biodra
    wciąż wprawia coś w ruch
    Znaczy że żyjesz
    muz. Robert Kubiszyn
    sł. Andrzej Mogielnicki
  2. To coś (blues) Lyrics Credits 4:06
    To jest parę nut
    To jest kilka słów
    I cudowny monotonny rytm
    Czyli pełny luz
    Gra go cały świat
    Bóg wie ile lat
    Bo w tej muzie dusza jest i szlus
    Tak smakuje blues

    To jest skarga albo hymn
    Pot i łzy
    To ze skręta gorzki dym
    Długi bieg
    To zmaganie z losem złym
    Wygrasz ty
    To kobieta którą śnisz
    Dobry lek
    Dobry lek

    Czasem parę nut
    Czasem kilka słów
    I cudownie monotonny rytm
    Dają życiu sens
    To mój cały świat
    Kocham jego smak
    Z klezmerami jestem za pan brat
    Ale czadowo jest

    To jest skarga albo hymn
    Pot i łzy
    To ze skręta gorzki dym
    Długi bieg
    To zmaganie z losem złym
    Wygrasz ty
    To kobieta którą śnisz
    Dobry lek
    Dobry lek

    Późną nocą kiedy już
    Miasto śpi
    Nucę bluesa
    Ciągle nie mam dość
    I u twoich zjawiam się kochana drzwi
    Żeby wyznać jeszcze raz to coś
    To coś

    To jest skarga albo hymn
    Pot i łzy
    To ze skręta gorzki dym
    Długi bieg
    To zmaganie z losem złym
    Wygrasz ty
    To kobieta którą śnisz
    Dobry lek
    Dobry lek
    muz. Michał Grymuza
    sł. Andrzej Sikorowski
  3. Horyzont Lyrics Credits 4:06
    Koła w ruch
    Ja z nimi znów
    Nowy York aż po Hollywood

    Silnik gra najlepszy jazz
    Jak nogawkę w łańcuchu
    Fotel trzyma mnie

    Słów mi brak
    Na życia smak
    W płucach mam
    Wdech razem z ninety nine

    Mógłbym jechać tak po kres
    Wszystkich dróg i dalej gdzieś

    Uwierz mi
    Pędzę za horyzont
    Czy gdzieś czy donikąd
    Kiedyś dam ci znać

    Uwierz mi
    Pędzę za horyzont dziś
    Tam gdzie tylko ci się śni
    Tam gdzie nowy świat

    Szyby w dół
    Nie zwalniam kół
    Lekki żal zejść poniżej stu

    Może gdzieś tam postój mam
    W Las Vegas (mmm) to brzmi jak plan

    Wiele lat
    Już krążę tak
    Stresu brak
    Bo to ja gonię czas

    Ten odpuścił dawno już
    Jadąc za mną łykał tylko kurz

    Uwierz mi
    Pędzę za horyzont
    Czy gdzieś czy donikąd
    Kiedyś dam ci znać

    Uwierz mi
    Pędzę za horyzont dziś
    Tam gdzie tylko ci się śni
    Tam gdzie nowy świat

    Uwierz mi
    Pędzę za horyzont
    Czy gdzieś czy donikąd
    Kiedyś dam ci znać

    Uwierz mi
    Pędzę za horyzont dziś
    Tam gdzie tylko ci się śni
    Tam gdzie nowy świat
    muz. Robert Kubiszyn
    sł. Chris Cugowski
  4. Los Lyrics Credits 3:39
    Widzę jak dziś
    Wpadasz na mnie przez przypadek
    Jak myśl szalona
    Słyszę twój głos
    Jeszcze nic ważnego ale już coś
    Coś ponad
    Pewność bo wiem
    Nie zdarzyło mi się nigdy tak chcieć
    Zdobywać
    Przestrzeń i tlen
    Nowe lądy horyzonty za snem
    Odkrywać

    Szkoda nas nie na wszystko mamy czas
    Smutna rzecz gdy po sobie trzeba zmieść
    Szkoda nas nie na wszystko mamy czas
    Za ten dzień kciuki chowam w pięść

    Prawda i płacz
    Codzienności owoc dojrzał
    I spadł nierwany
    Walczysz jak lew
    By ocalić to co było
    I jest przegrane

    Szkoda nas nie na wszystko mamy czas
    Smutna rzecz gdy po sobie trzeba zmieść
    Szkoda nas nie na wszystko mamy czas
    Za ten dzień kciuki chowam w pięść
    muz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
    sł. Wojciech Byrski

Strona D

  1. Veto Lyrics Credits 4:58
    Mam się zmienić
    Znów usłyszałem to
    Lecz nie wiem jak i nie wiem w co
    Mam wyplenić
    Drzemiące we mnie zło
    Choć szansę jedną mam na sto

    Mam ułożyć
    Kosztorys oraz plan
    Stan stały a nie lotny stan
    Żeby dożyć
    Wspaniałych dni i lat
    Których pozazdrości świat


    A gdyby jednak nie
    Kombinuj odrzuć veto
    A gdyby jednak nie
    Po mojemu było tak
    A gdyby jednak nie
    Stawiam ostatni żeton
    Już nie naprawię się
    Więc po mojemu będzie tak

    Mam zrozumieć
    Wybaczyć i mieć gdzieś
    Traktować jak łabędzią pieśń
    i nie szumieć
    Jak to ostatnie z drzew
    Któremu podcinają pień

    A gdyby jednak nie
    Kombinuj odrzuć veto
    A gdyby jednak nie
    Kombinuj odrzuć veto
    A gdyby jednak nie
    Po mojemu było tak
    A gdyby jednak nie
    Stawiam ostatni żeton
    Już nie naprawię się
    Więc po mojemu będzie tak

    Ty wiesz przewidzisz zawsze
    Skąd zawieje wiatr
    Dlaczego tylko patrzeć mam na świat

    A gdyby jednak nie
    Kombinuj odrzuć veto
    A gdyby jednak nie
    Po mojemu było tak
    muz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
    sł. Wojciech Byrski
  2. INCEL Lyrics Credits 3:15
    Twój los
    Droczy się z tobą
    Jak bokser z tobą gra
    Za cios
    Który zadajesz
    Dostajesz ciosy dwa
    Masz fart
    Zaraz po chwili
    Powala cię znów pech
    To żart
    Mówisz do siebie
    A niech to diabli niech

    Choć na huśtawce tej
    Starasz się zachować pion
    Krążysz po krzywej złej
    Jak przetrącony dron

    Od urodzenia aż do zgonu
    Trzymasz się dzielnie ale wiesz
    Życie to skok bez spadochronu
    Nie zawsze spadasz tam gdzie chcesz

    Złap luz
    Radzą ci ludzie
    Pokieruj życiem swym
    Weź kurs
    Na obojętność
    Nie przejmuj byle czym
    Ich rad
    Słuchasz wytrwale
    Bez skutku jednak bo
    Choć brzmią
    Tak doskonale
    Są warte byle co

    Kobiety zawsze są
    Dziwne jak ich dziwna płeć
    Na końcu zawsze chcą
    Całego ciebie zjeść

    Od urodzenia aż do zgonu
    Trzymasz się dzielnie ale wiesz
    Życie to skok bez spadochronu
    Nie zawsze spadasz tam gdzie chcesz
    muz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
    sł. Wojciech Byrski
  3. Lecę nad miastem Lyrics Credits 3:19
    Miałem sen
    Jakoś o świcie
    Krótki sen
    Kolorowy film
    Chwile dwie
    Ale wciąż mogę w zachwycie
    Budzić się
    Aż do końca swych dni

    Lecieć nad miastem
    Które dało mi ciebie
    Szczęśliwą gwiazdę
    Pośród milionów gwiazd

    Taki sen
    Chyba o świcie
    Zdarza się
    Tylko jeden raz
    Chcesz czy nie
    Jedno tylko jest życie
    Jeden wiersz jedno morze i las

    Lecę nad miastem
    Które dało mi ciebie
    Szczęśliwą gwiazdę
    Pośród milionów gwiazd
    I myśli jasne
    Wypisuję na niebie
    Zanim nie zgasnę
    Gdy mój dobiegnie czas
    Gdy mój dobiegnie czas
    muz. Jacek Królik
    sł. Andrzej Sikorowski

Inne płyty w kategorii Krzysztof Cugowski Soloss

pl_PLPolish