Krzysztof Cugowski Wiek to tylko liczba
Mystic Production
Rok wydania2024
Strona A
-
Jak żyć kiedy inni
Coraz gorzej ci życzą
Jak żyć kiedy reszta
Twoją kasę chce liczyć
Jak żyć kiedy tylu
Byle szczęścia zazdrości
Bo tu nie ma zmiłuj
Bo tu gruchoczą kości
Jestem z dzikiego kraju
Tu siła znaczy kurs
Ludność ma swe zwyczaje
Ochłapy zjeść w tango pójść
Jak żyć kiedy dżungla
Twoją ziemię zarasta
A ty musisz udać
Że to pomroczność jasna
Jak tu nie zwariować
Kiedy wkoło szaleńcy
Chcą cię tak wychować
Żebyś nie był odmieńcem
Jestem z dzikiego kraju
Tu siła znaczy kurs
Ludność ma swe zwyczaje
Ochłapy zjeść w tango pójść
muz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
sł. Wojciech Byrski -
Gramy na czas w tej jedynej grze
Która się prozaicznie życiem zwie
O tak
Tej co naszym życiem się zwie
Garścią pigułek przepędzamy czas
A dni się sypią jak w klepsydrze piach
O tak
Przelatują jak w klepsydrze piach
Co za nami to za nami
Czas nareszcie przestać
Karmić się iluzjami
Gramy na czas
Ktoś tam w górze wie
Kiedy finalny akord zabrzmi w tle
O nie
Czy ktoś taki na pewno jest
Dogania nas coraz dłuższy cień
Planeta pod stopami kurczy się
O nie
pod stopami codziennie jej mniej
Co za nami to za nami
Czas nareszcie przestać
Karmić się iluzjami
Co przed nami to przed nami
Krótki taniec samobójczy pląs
Pod gwiazdami
S.O.S.
Ktoś maniakalnie nadaje dniem i nocą
S.O.S.
Nadzieja marna że przyjdzie nam z pomocą
Co za nami to za nami
Czas nareszcie przestać
Karmić się iluzjami
Co przed nami to przed nami
Krótki taniec samobójczy pląs
Pod gwiazdamimuz. Michał Grymuza
sł. Andrzej Mogielnicki -
Nie spodziewaj się przenośni zwinnych
I melodii której nie zna nikt
Bo to jest muzyka do tej windy
Którą chcesz dojechać na sam szczyt
Góra dół pół na pół
Wyżej wjedziesz niżej spadniesz
Choćbyś gryzł choćbyś knuł
Lepsi wciąż od ciebie są
Góra dół pół na pół
Obciążenie maksymalne
Głową w bruk pięścią w stół
Życie w skutkach jest fatalne
Wszyscy mrą
Ten mechanizm czasem się zacina
Ostrzeżenie czarnym drukiem lśni
Drzwi otwierasz sprawdź czy jest tam winda
Nikt nie czyta a najczęściej ty
Góra dół pół na pół
Wyżej wjedziesz niżej spadniesz
Choćbyś gryzł choćbyś knuł
Lepsi wciąż od ciebie są
Góra dół pół na pół
Obciążenie maksymalne
Głową w bruk pięścią w stół
Życie w skutkach jest fatalne
Wszyscy mrą
Ty nie zazdrościsz
Ty po prostu chcesz coś mieć
I zamiast pościć
Grube ryby łapać w sieć
Ty nie odpuścisz
Przecież tyle można wziąć
I tylu złupić
Beznamiętnie wiesz w co ciąć
Góra dół pół na pół
Wyżej wjedziesz niżej spadniesz
Choćbyś gryzł choćbyś knuł
Lepsi wciąż od ciebie są
Góra dół pół na pół
Obciążenie maksymalne
Głową w bruk pięścią w stół
Życie w skutkach jest fatalne
Wszyscy mrąmuz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
sł. Wojciech Byrski -
Raz na kilka setek lat
Los pozwala przyjść na świat
Dwóm żywiołom których pęd
W uszach gra jak najpiękniejszy dźwięk
Który każdy zna
To ty i ja
Czy to ogień czy to chłód
Czy dysonans wszystkich nut
Mimowolny cichy szept
Każdy ton nadaje życiu sens
Bo pod koniec dnia
To ty i ja
Najpiękniejszy słońca wschód
Szczyt z najwyższej świata gór
Każdą milę każdy sen
Przeżyć z tobą zawsze chcę
A gdy niebo zejdzie w dół
Zbudujemy dom wśród chmur
Tam do końca wszystkich dni
Znasz mnie lepiej niż ja sam
Trzymasz klucz do każdej z bram
Tych widocznych prostych drzwi
Tych najskrytszych co nie widział nikt
Mamy dostęp tam
Tylko ty i ja
Najpiękniejszy słońca wschód
Szczyt z najwyższej świata gór
Każdą milę każdy sen
Przeżyć z tobą zawsze chcę
A gdy niebo zejdzie w dół
Zbudujemy dom wśród chmur
Tam do końca wszystkich dni
O jak to brzmimuz. Robert Kubiszyn
sł. Chris Cugowski
Strona B
-
Staruszek jest wesoły dziś
Poczuj rytm
Naprawdę chce się żyć
Staruszek może też mieć dobry dzień
Słońce złap i przegoń cień
Nic nie muszę nie
Ja mogę wszystko jeśli chcę
Póki muzyka trwa
Kolory ciągle życie ma
Kiedy chodzi nóżka w rytmie
Czujesz wtedy że
Raz żyje się
Więc nie będzie źle
Na co czekasz?
Śmiało
No na co czekasz zacznij żyć
Nie uciekaj
Dopóki czujesz rytm
Nie narzekaj
Mamy czas
Tyle ile wciąż jest życia w nas
Mamy czas
Tyle ile wciąż jest życia w nas
Jeszcze raz
Wiek to tylko liczba
Wiek to tylko liczba
Chwile wciąż mają dobry smak
Dzisiaj tu i teraz właśnie tak
Bo wesołe życie staruszek ma
Kiedy muzyka na sercu mu ciągle gra
Na co czekasz
Śmiało
No na co czekasz zacznij żyć
Nie uciekaj
Dopóki czujesz rytm
Nie narzekaj
Mamy czas
Tyle ile wciąż jest życia w nas
Mamy czas
Tyle ile wciąż jest życia w nas
Jeszcze raz
Mamy czas
Tyle ile wciąż jest życia w nas
O tak
Mamy czas
Tyle ile wciąż jest życia w nas
Wiek to tylko liczba
Wiek to tylko liczbamuz. Robert Kubiszyn
sł. Janusz Onufrowicz -
Czy mnie pamiętasz jakim nie byłem
Czego nie chciałem i nie zrobiłem
Na czym naprawdę mi zależało
A na czym wcale nie
Czy mnie pamiętasz z moich słabości
Które ukryłem by było prościej
Życie wypełnić kompromisami
Nie znaczy stracić je
Ścięte głowy pełne są marzeń
Choćby na sekund sześć
Przelatuje sekwencja zdarzeń
Sagi ostatnia część
Prawda zwykle brutalna jest
Bez wyjątków i reguł też
Ścięte głowy pełne są marzeń
Chciałyby pić i jeść
Czy mnie pamiętasz z myśli nieczystych
Nie tylko z pustych i oczywistych
I tak to czuję tłum wiwatuje
Z dumą podnosisz mnie
Ścięte głowy pełne są marzeń
Choćby na sekund sześć
Przelatuje sekwencja zdarzeń
Sagi ostatnia część
Prawda zwykle brutalna jest
Bez wyjątków i reguł też
Ścięte głowy pełne są marzeń
Chciałyby pić i jeśćmuz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
sł. Wojciech Byrski -
Mrok jest gęstszy niż mgła
Niż wody styksu czerń
Tak nie zaznasz tu dnia
Lecz przyzwyczaisz się
W ciemności słychać każdy szept
W nicości pustka wszystkim jest
Masz monetę czy nie
Za śmierciodajny kurs
Masz to nie będzie źle
Za życia było już
Wiosłujesz ty
Ja trzymam ster
Zanim coś powiesz
Pomyśl wpierw
Nie odstanie się nic
Zimna woda tej krwi
Już nie da rady zmyć
Powalcz i w siebie spójrz
I zobaczysz co zrobione
Nie odstanie się nic
Nie ma leków na sen co odcinają myśl
Zawsze łatwiej jest tłuc
Zamiast składać potłuczone
Strach doradca to zły
Umie zapętlić czas
Strach co z tego że mdli
Mych nie odwróci tras
W ciemności słychać każdy szept
W nicości pustka wszystkim jest
Wiosłujesz ty ja trzymam ster
Zanim coś powiesz pomyśl wpierw
W ciemności słychać każdy szept
W nicości pustka wszystkim jest
Wiosłujesz ty ja trzymam ster
Zanim coś powiesz pomyśl wpierwmuz. Jacek Królik, Ola Królik, Maciek Aleksandrowicz
sł. Wojciech Byrski
Strona C
-
Weź się w garść
Witaminę weź
Na to co otacza cię w krąg
A jeśli
Czujesz że ten świat
Wciąż jest diabła wart
Może ci pomoże ten song
Otwórz swe serce zamknięte na klucz
Obojętności
Niech je wypełnią muzyka i luz
Święto radości
Nie wierz złym
Gwiazdom i prorokom
Zwiastującym ludzki kres
Dopóki
Ciągle słychać pianie
Trąbki w Orleanie
Nadzieja zawsze jest
Póki w Missisipi
Na dnie rzeki zipie
Starego bluesa ślad
A także
Gdzieś tam hen w Teksasie
Jeszcze słyszeć da się
Fendera miękki czad
Dopóki cały
Zamieniasz się w słuch
I rytm nabijasz
Gdy twoje biodra
Wciąż wprawia coś w ruch
Znaczy że żyjesz
Otwórz swe serce zamknięte na klucz
Obojętności
Niech je wypełnią muzyka i luz
Święto radości
Dopóki cały
Zamieniasz się w słuch
I rytm nabijasz
Gdy twoje biodra
wciąż wprawia coś w ruch
Znaczy że żyjeszmuz. Robert Kubiszyn
sł. Andrzej Mogielnicki -
To jest parę nut
To jest kilka słów
I cudowny monotonny rytm
Czyli pełny luz
Gra go cały świat
Bóg wie ile lat
Bo w tej muzie dusza jest i szlus
Tak smakuje blues
To jest skarga albo hymn
Pot i łzy
To ze skręta gorzki dym
Długi bieg
To zmaganie z losem złym
Wygrasz ty
To kobieta którą śnisz
Dobry lek
Dobry lek
Czasem parę nut
Czasem kilka słów
I cudownie monotonny rytm
Dają życiu sens
To mój cały świat
Kocham jego smak
Z klezmerami jestem za pan brat
Ale czadowo jest
To jest skarga albo hymn
Pot i łzy
To ze skręta gorzki dym
Długi bieg
To zmaganie z losem złym
Wygrasz ty
To kobieta którą śnisz
Dobry lek
Dobry lek
Późną nocą kiedy już
Miasto śpi
Nucę bluesa
Ciągle nie mam dość
I u twoich zjawiam się kochana drzwi
Żeby wyznać jeszcze raz to coś
To coś
To jest skarga albo hymn
Pot i łzy
To ze skręta gorzki dym
Długi bieg
To zmaganie z losem złym
Wygrasz ty
To kobieta którą śnisz
Dobry lek
Dobry lekmuz. Michał Grymuza
sł. Andrzej Sikorowski -
Koła w ruch
Ja z nimi znów
Nowy York aż po Hollywood
Silnik gra najlepszy jazz
Jak nogawkę w łańcuchu
Fotel trzyma mnie
Słów mi brak
Na życia smak
W płucach mam
Wdech razem z ninety nine
Mógłbym jechać tak po kres
Wszystkich dróg i dalej gdzieś
Uwierz mi
Pędzę za horyzont
Czy gdzieś czy donikąd
Kiedyś dam ci znać
Uwierz mi
Pędzę za horyzont dziś
Tam gdzie tylko ci się śni
Tam gdzie nowy świat
Szyby w dół
Nie zwalniam kół
Lekki żal zejść poniżej stu
Może gdzieś tam postój mam
W Las Vegas (mmm) to brzmi jak plan
Wiele lat
Już krążę tak
Stresu brak
Bo to ja gonię czas
Ten odpuścił dawno już
Jadąc za mną łykał tylko kurz
Uwierz mi
Pędzę za horyzont
Czy gdzieś czy donikąd
Kiedyś dam ci znać
Uwierz mi
Pędzę za horyzont dziś
Tam gdzie tylko ci się śni
Tam gdzie nowy świat
Uwierz mi
Pędzę za horyzont
Czy gdzieś czy donikąd
Kiedyś dam ci znać
Uwierz mi
Pędzę za horyzont dziś
Tam gdzie tylko ci się śni
Tam gdzie nowy światmuz. Robert Kubiszyn
sł. Chris Cugowski -
Widzę jak dziś
Wpadasz na mnie przez przypadek
Jak myśl szalona
Słyszę twój głos
Jeszcze nic ważnego ale już coś
Coś ponad
Pewność bo wiem
Nie zdarzyło mi się nigdy tak chcieć
Zdobywać
Przestrzeń i tlen
Nowe lądy horyzonty za snem
Odkrywać
Szkoda nas nie na wszystko mamy czas
Smutna rzecz gdy po sobie trzeba zmieść
Szkoda nas nie na wszystko mamy czas
Za ten dzień kciuki chowam w pięść
Prawda i płacz
Codzienności owoc dojrzał
I spadł nierwany
Walczysz jak lew
By ocalić to co było
I jest przegrane
Szkoda nas nie na wszystko mamy czas
Smutna rzecz gdy po sobie trzeba zmieść
Szkoda nas nie na wszystko mamy czas
Za ten dzień kciuki chowam w pięśćmuz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
sł. Wojciech Byrski
Strona D
-
Mam się zmienić
Znów usłyszałem to
Lecz nie wiem jak i nie wiem w co
Mam wyplenić
Drzemiące we mnie zło
Choć szansę jedną mam na sto
Mam ułożyć
Kosztorys oraz plan
Stan stały a nie lotny stan
Żeby dożyć
Wspaniałych dni i lat
Których pozazdrości świat
A gdyby jednak nie
Kombinuj odrzuć veto
A gdyby jednak nie
Po mojemu było tak
A gdyby jednak nie
Stawiam ostatni żeton
Już nie naprawię się
Więc po mojemu będzie tak
Mam zrozumieć
Wybaczyć i mieć gdzieś
Traktować jak łabędzią pieśń
i nie szumieć
Jak to ostatnie z drzew
Któremu podcinają pień
A gdyby jednak nie
Kombinuj odrzuć veto
A gdyby jednak nie
Kombinuj odrzuć veto
A gdyby jednak nie
Po mojemu było tak
A gdyby jednak nie
Stawiam ostatni żeton
Już nie naprawię się
Więc po mojemu będzie tak
Ty wiesz przewidzisz zawsze
Skąd zawieje wiatr
Dlaczego tylko patrzeć mam na świat
A gdyby jednak nie
Kombinuj odrzuć veto
A gdyby jednak nie
Po mojemu było takmuz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
sł. Wojciech Byrski -
Twój los
Droczy się z tobą
Jak bokser z tobą gra
Za cios
Który zadajesz
Dostajesz ciosy dwa
Masz fart
Zaraz po chwili
Powala cię znów pech
To żart
Mówisz do siebie
A niech to diabli niech
Choć na huśtawce tej
Starasz się zachować pion
Krążysz po krzywej złej
Jak przetrącony dron
Od urodzenia aż do zgonu
Trzymasz się dzielnie ale wiesz
Życie to skok bez spadochronu
Nie zawsze spadasz tam gdzie chcesz
Złap luz
Radzą ci ludzie
Pokieruj życiem swym
Weź kurs
Na obojętność
Nie przejmuj byle czym
Ich rad
Słuchasz wytrwale
Bez skutku jednak bo
Choć brzmią
Tak doskonale
Są warte byle co
Kobiety zawsze są
Dziwne jak ich dziwna płeć
Na końcu zawsze chcą
Całego ciebie zjeść
Od urodzenia aż do zgonu
Trzymasz się dzielnie ale wiesz
Życie to skok bez spadochronu
Nie zawsze spadasz tam gdzie chcesz
muz. Jacek Królik, Maciek Aleksandrowicz
sł. Wojciech Byrski -
Miałem sen
Jakoś o świcie
Krótki sen
Kolorowy film
Chwile dwie
Ale wciąż mogę w zachwycie
Budzić się
Aż do końca swych dni
Lecieć nad miastem
Które dało mi ciebie
Szczęśliwą gwiazdę
Pośród milionów gwiazd
Taki sen
Chyba o świcie
Zdarza się
Tylko jeden raz
Chcesz czy nie
Jedno tylko jest życie
Jeden wiersz jedno morze i las
Lecę nad miastem
Które dało mi ciebie
Szczęśliwą gwiazdę
Pośród milionów gwiazd
I myśli jasne
Wypisuję na niebie
Zanim nie zgasnę
Gdy mój dobiegnie czas
Gdy mój dobiegnie czasmuz. Jacek Królik
sł. Andrzej Sikorowski